Ukochany obchodził ostatnio urodziny… Urodziny nie mogą się
obejść bez zdmuchnięcia świeczki… A, że K. nie chciał tortu dostał słodki
bukiecik, który był dla mnie, jak się w trakcie tworzenia okazało niezłym
technicznym wyzwaniem.
Składniki:
- 0.5 kg truskawek
- garść winogron
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- ½ tabliczki białej czekolady
- 1 sałata
- 1 średniej wielkości jabłko
- 2 szklanki mąki
- 2 szklanki soli
- 1 i ½ szklanki wody
- osłonka na doniczkę
- wykałaczki
- papier do pieczenia
Wykonanie:
Osłonkę umyć i wyparzyć. Z mąki, soli i wody zagnieść ciasto
przypominające masę solną. Wypełnić nim osłonkę po sam brzeg. Na wierzch
położyć liście sałaty, tak aby wystawały poza rant osłonki. Na całość położyć
jabłko ogonkiem w dół i delikatnie wcisnąć je w masę solną.
Owoce ponabijać na wykałaczki - truskawki od strony
szypułki, winogrona, jak się chce.
W szklanych miseczkach, w kąpieli wodnej, rozpuścić połamane
tabliczki czekolady. Maczać owoce w czekoladzie i układać na papierze do
pieczenia. Pozostawić do całkowitego zastygnięcia. Następnie stworzyć na
zastygłej gorzkiej czekoladzie wzory z białej czekolady.
Owoce na wykałaczkach powbijać w jabłko, tak aby stworzyć
„bukiet”. Przerwy między owocami uzupełnić sałatą.
Schłodzić w lodówce.
Gotowe. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz