Nadszedł czas, abym pokazała swój pomysł na niewyrzucanie ciasta kruchego, które chciał nie chciał czasem zostaje z robienia tarty czy szarlotki na kruchym spodzie.
Tak właśnie dumałam co by zrobić z niewielką kulką ciasta tkwiącą w lodówce po zrobieniu szarlotki.
Pomysł pojawił się już w trakcie pieczenia zwykłych kruchych ciastek w kształcie gwiazdek. Miałam powtórzyć pomysł, którym zaskoczyłam K. już parę tygodni wcześniej, czyli ciastka maczane w rozpuszczonej gorzkiej czekoladzie posypane tym, co mi w ręce wpadło... Jednak chęć zaskoczenia K. okazała się być większa i tak powstały ciastka przełożone lekko kwaskowym dżemem domowej roboty ( babci K.)
Składniki:
- resztka kruchego ciasta (przepis na kruche ciasto jest np. TU )
- mąka do podsypania ciasta
- 1 łyżka cukru pudru
- dżem winogronowy (lub inny kwaskowy)
Wykonanie:
Ciasto rozwałkować na grubość 0.5cm. Wyciąć z niego dowolny kształt (u mnie akurat gwiazdki, ale świetnie by wyglądały również zwykłe kółka stworzone przy pomocy szklanki). Ciastka ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 10-14 min. w temperaturze 200°C, aż ładnie się zrumienią.
Odstawić do ostygnięcia. Połowę ciastek posmarować z wierzchu dżemem, nakryć drugim ciastkiem. Całość posypać cukrem pudrem.
Mniam!
Gotowe. Smacznego.
Urocze te gwiazdki :) Robiłam coś podobnego na zeszłe Święta, rozeszły się migiem :)
OdpowiedzUsuńpiękne gwiazdeczki - kocham to uczucie że świeta coraz bliżej :)wiem że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale dzieki temu możemy się wszystkie odnależć :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że się nie gniewasz… :) u mnie jest wszystkiego po troszku - kuchnia moda kosmetyki zapachy :)
to juz ostatnie dni konkursu zapraszam :)
mybeautyjoy.blogspot.co.uk